Czary mary

Ostatnio zorientowałem się, że z mojego portfela dość regularnie giną mi jakieś pieniądze i to wcale nie w małych kwotach. Byłem szczerze zdzwiony poczynioną obserwacją i postanowiłem sobie, że jakkolwiek bolesny wynik dociekań by nie był, tak muszę odkryć dlaczego mój portfel cały czas świeci pustkami. Przecież pieniądze z bankomatu wyjmuję dość regularnie – przy normalnym wydawaniu pieniędzy cały czas powinienem mieć jakąś gotówkę przy sobie, a w rzeczywistości zanim się zorientuję już mi na coś brakuje.

O podbieranie pieniędzy z portfela nie podejrzewam mojego dwuletniego syna, który raczej nie orientuje się w wartości pieniądza, bo nie potrafi jeszcze nawet dobrze sklecić jednego zdania. Jeśli ktoś stoi za opróżnianiem moich kieszeni to tylko i wyłącznie moja małżonka. Nie mam żadnych dowodów na jej winę, ale w najbliższym czasie zamierzam je zdobyć. Codziennie po powrocie z pracy będę zapisywał w swoim kalendarzu ile pieniędzy mam w portfelu, później dopisywał wydatki danego popołudnia i następnego dnia rano sprawdzał, czy wszystko jest tak, jak być powinno. Ta kontrola jest dość niewygodna, ale niezbędna dla dobra mnie i mojego małżeństwa.

Jeśli małżonka podbiera mi pieniądze z portfela to chcę wiedzieć dlaczego to robi. Przecież na początku każdego tygodnia daję jej kilkaset złotych na zakupy dla domu i dla niej, więc nie powinna mieć o nic pretensje. Jako kierownik ds. zakupów Lubin zarabiam sporo i swoimi zarobkami dzielę się z bezrobotną małżonką.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *