Dobre wieści

Przewiduję, że dziś z pracy mój mąż wróci w prawdziwie szampańskim humorze, bo z tego, co udało mi się przez przypadek dowiedzieć od żony jego przełożonego, mój mąż ma zostać dziś poinformowany o awansie, jaki przypadł mu w udziale. Od następnego tygodnia, jeśli dobrze pójdzie, mój mąż będzie kierownikiem ds. zakupów, kierownik ds. zakupów Kielce.

O czekającej go dziś przyjemności wiedziałam od dwóch dni i strasznie trudno było mi się powstrzymać przed wyznaniem wszystkiego Konradowi. Cały czas chciałam czynić jakieś aluzje i dawać mu do myślenia, jednak wiedziałam, że nie będzie to odpowiednie zachowanie. Wiedziałam, że Konrad sto razy bardziej ucieszy się z awansu, jeśli on spadnie na niego jak grom z jasnego nieba, a nie powie mu o tym jego żona. Sama wolałabym się dowiedzieć o czymś tak ważnym w pracy, wśród swoich współpracowników i podwładnych.

Z wyczekiwaniem oczekiwałam momentu, gdy w końcu Kamil wyjdzie dziś do pracy. Tego dnia guzdrał się bardziej niż zwykle, a mnie aż język świerzbił, żeby jakoś napomknąć o szczęśliwej wiadomości. Mogłam zacząć spokojnie oddychać w momencie, gdy zamknęły się drzwi za moim mężem i nie musiałam już dłużej udawać zaspanej i niezadowolonej ze wczesnej pobudki. Mogłam otwarcie zacząć się cieszyć!

Napisz komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *